Gut Kinderhaus – sielanka w pigułce, w sam raz na jedno popołudnie

Gut Kinderhaus, czyli Dworek Kinderhaus to jedno z tych miejsc na obrzeżach miasta Münster, które jest tak fajne, że ledwo co o nim słychać w internetach. Bo po co się reklamować skoro i tak wszyscy wiedzą? Tylko, że my nie mieliśmy pojęcia! Dworek zawsze był na naszej liście małych wycieczek, w kategorii kawa z ciastem … Czytaj dalej Gut Kinderhaus – sielanka w pigułce, w sam raz na jedno popołudnie

Piękna Wilder Weg – wypaśna leśna ścieżka, którą przejdzie każdy

To kolejna odsłona doświadczania natury w niemieckim wydaniu, ale tak wypaśna (ktoś tak w ogóle jeszcze mówi?), że ja Cię proszę! Wilder Weg to po polsku Dzika Ścieżka. Nie dość, że dostępna praktycznie dla wszystkich to jeszcze najeżona atrakcjami. Sprawia wrażenie dobrze zaprojektowanej i ani trochę tandetnej. A do tego za darmochę.

Kto spotyka w lesie dzika – Hochwildpark Rheinland

Przerobiliśmy już w swoim życiu masę miejsc z przeróżnymi zwierzątkami do karmienia czy głaskania, ale ostatnio weszliśmy na poziom wyżej spotykając się nos w nos z jeleniem i spacerując z dzikami (które przy pisaniu mój słownik poprawia ciągle na "dzieci" - to poniekąd oddaje ich stan ducha). Do tego takie atrakcje znajdziecie w przepięknym regionie … Czytaj dalej Kto spotyka w lesie dzika – Hochwildpark Rheinland

Łąka, las, Frankenau

Dziś zabieram Was do Frankenau w regionie Kellerwald (Hesja) - w okolicę, w której pozornie nic się nie dzieje. Jeśli jednak przyjrzycie się temu miejscu z bliska, odkryjecie tętniące życiem łąki i unikatowy w skali Europy las. Najmłodszych mogą ucieszyć liczne zwierzęta gospodarskie, natomiast starszych wszechobecny spokój (nie licząc hałasu generowanego przez dzieci rzecz jasna). … Czytaj dalej Łąka, las, Frankenau

Gdzie zjeść w Münster? 5 obłędnych miejsc

Ci z Was, którzy śledzą mój profil na Facebooku, zapewne już wiedzą, że mieszkam w najwspanialszym miejscu na świecie, w Münster. A ci, którzy właśnie się dowiedzieli powinni zacząć już pakować walizki żeby poczuć młodego ducha naszego miasta. Niemniej jednak najtrudniej zabrać się za to co czeka pod samym nosem. Ale lepiej późno niż wcale! Dziś chciałam Was zaprosić na pierwszą wycieczkę po Münster. Nikogo nie zdziwi to, że kulinarną.

Projekt „So Deutsch!” – wakacje w niemieckim stylu

Dopóki nasza zagramaniczna przygoda trwa, staramy się poznać i w miarę możliwości przetestować typowe lokalne zwyczaje, rozrywki czy potrawy a czasem sprawdzić co właściwie jest w nich fajnego ;). Jeśli chodzi o same wakacje, z pewnością zauważyliście wszechobecnych niemieckich emerytów - niech Was to jednak nie zmyli. Większość obywateli Federalnej Republiki Niemiec spędza swoje urlopy we własnym kraju. Niektórzy jednak (nie tylko w podeszłym wieku) wybierają się nieco dalej. Dokąd? Zobaczcie nasze subiektywne zestawienie!

Jak odpocząć z dwójką maluchów (i mężem), czyli agroturystyka po niemiecku

Rodzice, także ci nieposiadający życia zawodowego, wiedzą też, że żeby zadbać o dzieci, trzeba też zadbać o siebie. I jestem pewna, że Niemcy właśnie po to wymyślili Ferienbauernhöfe (l.poj. Ferienbauernhof - tak, to jest jedno słowo). Choć nie da się ukryć - w tym przypadku chodzi bardziej o dobrą rodzinną zabawę niż pakiet spa w samotności.

Święta (prawie) w środku lasu. Jarmark Bożonarodzeniowy w Velen.

O leśnym jarmarku Bożonarodzeniowym w Velen dowiedziałam się z lokalnego magazynu czekając w kolejce do lekarza. Okoliczności brzmią może niezbyt nastrojowo, ale kolejne informacje coraz bardziej zachęcały do wycieczki. Oprócz tego, że Velener Weinachsmarkt został opisany jako jeden z bardziej malowniczych w regionie, organizatorzy szczycili się milionem (dosłownie milionem) lampek użytych do dekoracji. Mnie w sumie zachęcał już sam fakt, że impreza znajduje się w lesie.

5 bardzo niemieckich produktów spożywczych

O jej bliskiej krewnej, sałatce ziemniaczanej (Kartoffelsalat) część z Was już pewnie słyszała. W najśmielszych snach nie pomyślałabym, że można zrobić równie ociekającą majonezem, ale z mięsem, np. w formie wędliny, w roli głównej. Zwie się Fleischsalat (czyli dosłownie - sałatka mięsna). Równie bardzo nie przypuszczałabym, że taka potrawa może mi w ogóle smakować (a jednak!). Nasi niemieccy znajomi nie wyobrażają sobie imprezy bez takiego specjału. Tak bardzo, że zdarzało już nam się skosztować vegetarischer Fleischsalat, czyli wegetariańskiej sałatki mięsnej ;).