Podróż samochodem z małymi wariatami – poradnik przetrwania

Nie będę ściemniać, że chcieć to móc, bo czasem się nie da. Bo niecierpliwy niemowlak, bo choroba lokomocyjna, bo..., bo.... Dzieci są różne i niby to nic odkrywczego, ale łatwo o tym zapomnieć. Nasze początki też nie były łatwe. Może jednak kilka obserwacji powstałych podczas tysięcy wspólnie przejechanych przez nas kilometrów, pomogą Wam w przetrwaniu długiej drogi z dziatwą.

Rejs statkiem wycieczkowym – jak to ogarnąć i przeżyć?

Od czasu kiedy w Kotorze naoglądaliśmy się mnóstwa statków wycieczkowych (cruise ships), zamarzyliśmy o tym, żeby przetestować taką formę podróżowania. Wyobrażałam sobie jak bladym świtem wychodzę niczym księżniczka prosto z mojej kajuty na ląd zwiedzać opustoszałe jeszcze miasto. I tak codziennie! A wieczorami oczywiście przepyszna kolacja w restauracji z widokiem na morze. Zapomniałam tylko, że … Czytaj dalej Rejs statkiem wycieczkowym – jak to ogarnąć i przeżyć?

Jak wybrać przyczepkę rowerową? Historie z życia i praktyczna lista!

Rower i przyczepka są naszym codziennym środkiem transportu, wybieraliśmy już dwa dzieciowehikuły a do tego mieszkamy też w bardzo rowerowym mieście. Mimo to dalej nie poczuwam się do bycia specjalistką w tym temacie. Jednak nasze narodowe "nie wiem, ale się wypowiem" wzięło górę :D. Wierzę, że mimo to parę doświadczeń z naszego życia Wam się do czegoś przyda, bo przecież w rzadko którym sklepie ktoś Wam powie, że Wasze dzieci będą się być może lały w przyczepce po twarzach! Niezainteresowani zakupem być prawdopodobnie choć raz się uśmiechną albo dowiedzą się czegoś więcej o naszym życiu w Münster.

10 patentów na łatwiejszy lot z żywiołowym maluchem

Do tej pory nie zapomnę lotu, podczas którego siedziała przed nami dziewczyna z wysokim, wydatnym kokiem. Nie miała zbytnio ochoty na zabawę z naszym małym wariatem (i miała do tego pełne prawo), za to Leon przez trzy i pół godziny lotu próbował tylko złapać za to ekscytujące upięcie włosów. Dobrze, że miejsce obok nas było wolne i zajęliśmy młodego czołganiem się pod rzędem foteli.